Mistrzostwa sokkera w f1

Szypeć

Ja na początku dałem 130L, potem zobaczyłem, że spalam trochę mniej, to dałem 120L, jeszcze potem coś mi się pomyliło i stwierdziłem, że 115L starczy. No i starczyło, ale gdybym miał jechać 1 kółko więcej to nie byłoby za wesoło Smile

Gość

Kto wie jakie warunki trzeba spełnić, żeby dostać się na Indianapolis? Smile

Bo chyba nie będę z 10 jaka jest teraz w juniorach jeszcze bardziej kroić składu :]

ravix

bedą znowu eliminacje na hotlapy, jesli w międzyczasie zgłosi sie wiecej chetnych to może rozszerzą stawke, albo zmienia format , a jesli nie to pojedzie 10 z junior i 20 z advanced

Szypeć

No to bajer, na Indianapolis swietnie mi się jeździło Smile

Co do dzisiejszego wyścigu. Tragedia. Dostałem 2 kary pod rząd stop/go bo nie wiedziałem kiedy trzeba w picie hamować ;] Byłem na mecie 7, a myślę, że spokojnie byłbym 3 gdyby nie te kary. Typa co był przede mną ostro goniłem i wjechaliśmy na metę razem, tylko, że ja miałem 0.055 sekundy straty do niego :/

jarko48

Ludzie ale jazda Razz

Kwalifikacje P8. Czas lepszy niż wczoraj także ujdzie. Po starcie spadłem na P9 ale zaraz ktoś zaspinował i wskoczyłem na 8 miejsce. Na 2 kółku koleś mi zaaspinował przed nosem, odbiłem w lewo a on akurat mi się tyłem wtoczył przede mnie i po spojlerze. Urwany wing i skrzywiona zawiecha. Zjeżdżam do pitu i sobie myśle no to po ptakach, mam ekstra softy to nie ma bata żeby wytrzymały 28 kółek więc tankuje na 18 kółek. Wyjeżdżam na 15 pozycji. Strata prawie pół kółka do 14. To sobie myslę ,że nie ma szans. O dziwo dość szybko go dogoniłem. Trochę zygzakował więc bałem się wyprzedzić ale wymiękł i zaliczył spina. Potem to już ostra jazda bez trzymanki. Cisnęłem bolid ile wlezie i przesuwałem się do góry a jak ludzie pozjeżdżali na pity to byłem 4 potem 3 potem 2 a potem 1 Razz

Wtedy pomyślałem o fak gdybym zatankował do pełna to bym prowadził ( oponki by wytrzymały jednak) no ale nic trudno się mówi. Jadąc na 1 miejscu jeszcze zaliczyłem spina a potem zjazd do pitu i wyjeżdżam 4 Razz

Strata do 3 spora ale świeże laczki to cisnę i w parę kółek dogoniłem 3. Potem niestety zaczeły się dublowania i mi mocno utrudniali sprawę i niestety nie udało się dojść 3. Czwarta lokata jak na taki sajgon to świetny wynik. Gdyby nie ten spojler to pewnie bym wygrał b jechałem niemal bezbłędnie oprócz jednego spina.

ravix

Ja dzisiaj bezbłędów, najpierw PP, a później spokojna jazda od startu do mety na prowadzeniu, po picie na 12 orażeniu wyjechałem z przewagą 10sek nad Szypciem, szkoda że zawalił z tymi pitami bo miał duzą szanse na podium

jarko48

A własnie oczywiście na początku pojawił się SC więc to chyba nie na 2 lapie się rozbiłem tylko może 3. Zaraz luknę w SLS

Szypeć

jarko48

Dzięki ale ja miałem sporo szczęścia bo kilku potencjalnych rywali do pudła odpadło. No ale też miałem pecha bo urwałem przednie skrzydło na spinującym gościu. Jak to się mówi: w przyrodzie nic nie ginie. Bilans zawsze wychodzi na zero Razz