Mistrzostwa sokkera w f1

Dangon · Wysłany: Nie 19:04, 16 Mar 2008 Temat postu: GP Brazylii

1. Moj pierwszy temat Laughing

2. Jakby ktos przegapil ogloszenie to Semai obiecal postawic serva o 18.40 a o 19 jest qual Wink

3. Mam zamiar wygrac to GP Razz

Szypeć · Wysłany: Nie 19:07, 16 Mar 2008 Temat postu:

1. Gratulacje
2. Dzięki
3. Ja też

jakihno · Wysłany: Nie 19:14, 16 Mar 2008 Temat postu:

1. nie ma ie czym chwalic
2. wiemy bo czytamy:D
3. a ile za kunka placisz??

jarko48 · Wysłany: Nie 19:17, 16 Mar 2008 Temat postu:

Ad3: nie tylko Ty Smile

Dla mnie każde miejsce poza 1 będzie porażką bo nic mi nie daje Razz

Nie znaczy to ,że jestem faworytem bo nie jestem. Po tym co widziałem i czytałem to będzie to prawie mission imposible Razz

Dangon · Wysłany: Nie 19:27, 16 Mar 2008 Temat postu:

Jaku: Kunek nie jedzie wiec bede dobra walka Smile

A z tego co widzialem i czytalem to wiem ze kazdy moze miec szanse na podium Wink

Mysle ze bedzie ciekawie Smile

ravix · Wysłany: Nie 19:38, 16 Mar 2008 Temat postu:

Kunek nie jedzie wiec aż 4 kierowców ma szanse na zwyciestwo, a czasy z treningów zdaja sie potwierdzac podobną forme u mnie , Dangona , Semaia i Jarka, niewiadomą jest Marek , który tez mosze namieszac w czołówce

Semai · Wysłany: Nie 19:41, 16 Mar 2008 Temat postu: Re: GP Brazylii

Dangon · Wysłany: Nie 19:43, 16 Mar 2008 Temat postu:

1. A dawno to ty zes kopa w dupala nie dostal Razz

2. No i gdzie ten serv? Rolling Eyes

3. Prawdziwi moze i tak ale nie wiesz o tym i ja ci o tym nie powiem ze podmienilem ich... teraz sedziuja moi dobrzy znajomi Very Happy

jarko48 · Wysłany: Nie 21:33, 16 Mar 2008 Temat postu:

Moje wrażenia:

Kwalifikacje pojechałem słabo bo 2 ostatnie pomiarowe kółka totalnie spieprzyłem ale mimo to udało się wywalczyć PP.
Wyścig: start jakiś ociężały, były kłopoty z ustawieniem się ( nie wiem chyba jaku coś trafić nie mógł) i przez to totalnie ostygły mi laczki. Start tradycyjnie fatalny ale auto zupełnie się nie prowadziło, tył mi się ślizgał jak na lodzie. Straciłem jedną pozycję ale po błędzie Dangona udało się powrócić na prowadzenie i nie oddałem go do końca. Laczki po 2 lapach weszły w normalny tryb pracy więc jechało mi się całkiem przyjemnie, parę błędów zrobiłem ale bez katastrofy. Przez cały wyścig starałem się oszczędzać opony bo w testach miałem z nimi problemy. Pod koniec wyścigu zaczełem dostawać komunikaty o przegrzewających się hamplachale jakoś nie padły więc dojechałem na prowadzeniu. Szkoda tylko ,że Semai nie zamienił się z ravixem miejscami bo było by podium a tak to tylko 4 lokata w generalce. Teraz mi szkoda tej Monzy. Tak ciekawego sezonu chyba jeszcze nie było także mam nadzieję na kolejny Smile

Semai · Wysłany: Pon 0:46, 17 Mar 2008 Temat postu:

to ja napisze cos od siebie ;]

Q: dramat. po 2 sektorach na ostatnim lapie mialem -0.155 i jaak tylko to zobaczylem to wypadlem na pierwsyzm zakrecie w S2 tracac tam 1.5 sekundy. i tak zamiast PP startowalem z dalszego miejsca.
start - bardzo udany i od razu znalazlem sie na rowni z Jarkiem ;] neistety na T1 ktos sie wkleil miedzy mnie i Jarka przy okazju wypychajac mnei z toru . na szczescie skonczylo sie na lekkich uszkodzeniach.
caly czas gonilem Dangona i Jarka . tego pierwszego minalem po tym jak popelnil identyczy blad jak ja w Q za to do Jarka zblizyc sie za bardzo nie moglem - jechalismy mniej wiecej rowno. na szczescie dal mnie Ravix mial dzis gorszy dzien i przez 4/3 wyscigu powiekszalem nad nim przewage.
to co odrobilem do Dangona stracilem w picie. na szczescie dosc szybko znow znalezlem sie przed nim ;]
drugi pit - porazka. samo tankowanie zajelo 12 sekund czyli o 5 weicej niz zazwyczaj. po 2 picie wyjechalem za JArkiem w odstepie 6 sekund i bylo w zasadzie po zawodach. w tym momencie Ravix byl 4 a Dangon 3 wiec mialem pewne vicemistrzostwo. niestety Dangon dal ciala i zarobil kare.

ostatecznie skoczylem na P2 i w generalce ex-eqo punktowo z Ravixem (chyba,ze naprawde cos powaznego zrobil na T1 - choc mam nadzieje,ze nie bedzie trzeba nic ustalac przy zielonym stoliku)

sezom w moim odczuciu byl bardzo ciekawy i emocjonujacy - dla mnei zdecydowanei byla lepsza pierwsza jego polowa (jesli chodzi o konkurencyjnosc czasow). nie ominelo mnie kilka przykrych niespodzianek czy totalnie beznadziejnych wystepow (silverstone!).

Cieszy podium na koniec i drugie z rzedu mistrzostwo konstruktorow Smile

postaram sie cos wiecej napisac w swieta o calym sezonie ;]

Szypeć · Wysłany: Pon 0:49, 17 Mar 2008 Temat postu:

To ja wkleję moje krótkie opowiadanie z forum SK:

Q: Spalanie paliwa, zmiana opon na nówki po czym wykręciłem niezły czas (mój PB Very Happy

) i zająłem 3 miejsce.
R: Tu się działo :/ Start: Semai ładnie ruszył, Dangon się go przestraszył chyba i odbił w prawo tak, że prawie na niego wjechałem. T1: Tutaj masakra, widziałem nawet jak Ravix nade mną leciał ;] Jechałem sobie spokojnie za wami, po czym: 13 sekund w picie bo na FL walnąłem w bandę przez starego, bo oczywiście musiał do mnie gadać. Potem spin, i jeszcze tak mnie obróciło, że pełno czasu straciłem. No i to na tyle, potem jakieś drobne błędy były jeszcze. Przygoda z Jakihno: Do tej pory zastanawiam się dlaczego jakihno walczył ze mną jak chciałem go dublować, ale podchodziłem do tego manewru 3 razy Very Happy

Meta: nie doczekałem się jej xD bo na 500 metrów przed metą padł mi silnik xD
PS. Przed R Dangon się mnie pyta kiedy będę pitował. Piszę mu, że na 10 i 23 lapie, po czym on mi odpisał, że nie powinniśmy się spotkać w picie. Wpadam na 1 pita a zgadnijcie kto przede mną jechał ;] Straciłem jakieś 4-5 sekund, może mniej, więc nie było tak tragicznie Very Happy

ravix · Wysłany: Pon 1:40, 17 Mar 2008 Temat postu:

Wrażenia z ostatniego wyscigu niestety mam nieciekawe

Qual: jedna wielka katastrofa, na zadnym kółku nawet nie zblizyłem sie do czystego przejazdu , nie mówiac juz o szybkim, dopiero P5
R: start bardzo nerwowy, szypec i dangon zmieniali tor jazdy, ja próbowałem ustawic tak zeby w nikogo nie przyłozyć , a i tak sie nie udało i Szypec dostał po tyłku na T1, czym mi sie zreszta zrewanżował juz na T2. Byłem szósty, ale dość szybko uporałem sie z Kwiotem i Szyciem, jednak opony szybko sie zaczęły przegrzewać sprawiając że pływałem w zakrętach, skutkiem czego tempo miałem żałosne i czołówka powiększała swoja przewage nade mną. Tuz przed pitem po błędzie Dangona dogoniłem go , ale naprawa uszkodzen przytrzymała mnie 14 sekund i dalej znowu jechałem samotnie i powoli. Na szczeście czołowa trójka walczyła tak ostro że popełniała błędy wiec nie odskoczyli dalej niż na 20 sekund. Po drugim picie w końcu cos zaskoczyło w mojej jeździe i zaczęłem odrabiać 14 sekundowa strate do Semaia, w miedzyczasie popełniał on drobne błedy i wyjeżdząjac na ostatnie okrażenie miałem 1,5 sekundy już tylko, ale zbyt agresywna jazda nie dała szansy nawet na atak, może gdyby było jeszcze pare okrażeń, ale bardziej niż wyprzedzenie Semaia interesowała mnie przewaga nad Dangonem, udało sie zdobyc ponad 30 sekund, ale czy to wystarczy zeby kara za T1 nie odebrała mi 3 pozycji w Brazylii i 2 w generalce? ?Nie wiem.

Dangon · Wysłany: Pon 9:47, 17 Mar 2008 Temat postu:

Ja tez wkleje to co napisalem na sokkerze bo tam i tak nikt tego nie znajdzie ;]

Qual - na poczatku slabiutko mi szlo, mialem 5 miejsce ale po zmianie laczkow poprostu dostalem skrzydel. Nauczylem sie lepiej wchodzic w niektore zakrety i z tego wyszedl niezly czas i P2 Smile

Race - Start slabiutki, Szypec (P3) mnie dogonil i jechalem z nim bok w bok... T1 - piekna akcja w moim wykonaniu, Jarko za wczesnie zahamowal Szypec troszke pozniej ale tez wczesnie a ja miedzy nimi smignalem, i bylem pierwszy... Trzymalem sie pare okrazen potem Jarko mnie dopadl, nastepnie Semai mnie napastowal az tu na tym ostatnim z ostrych zakretow wpadlem na tarke i mnie zatrzymalo (raptownie) - myslalem ze nie wyjade ale udalo sie wyczlapac. Pierwszy pit, nie wiem jak ale wyjechalem przed Semaiem... Wszystko pieknie P2 utrzymana. Drugi pit no i za szybko wjechalem do boksow (kara Stop and Go). Mowie po ptokach juz 2 miejsca nie zdobede a spadne na 4 jeszcze... Jade sobie, praktycznie koniec wyscigu, powoli doganialem Ravixa (P3), az tu nagle patrze - paliwa mi nie starczy :O Juz sie balem nawet ze Szypec mnie wezmie ale udalo sie dowiezc to P4 Razz

Semai · Wysłany: Wto 18:00, 18 Mar 2008 Temat postu:

replay (oby dobry ;])

http://rapidshare.com/files/100494705/Interlagos_GP_14.Vcr.html

jarko48 · Wysłany: Czw 21:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

Poproszę o logi to w weekand zrobię update i wrzucę podsumowanie ligi, jakieś statystyki itp.